Ale dobry też nie. Po tytule spodziewałam się czegoś lepszego. Zamiast czarownic dostałam kur*a nastolatków "obcych" i taksówkarza z wiecznie tą samą miną. I oczywiście tak po prostu im pomaga bo nie ma nic lepszego do roboty. Jakby ktoś dostał tyle kasy za kurs co on to by miał gdzieś te dzieciaki i pognałby do domu. Film jest naiwny i przeciętny, ale przynajmniej nie beznadziejny.