Ten koleś kojarzy mi się z wszystkimi możliwymi filmami o zgwałconych nastolatkach i innymi pierdołami z cyklu "prawdziwe historie"
To dziwne masz skojarzenia, bo chyba mało filmów z nim widziałaś. Zakładam że zobaczyłaś tylko parę odcinków 7 nieba, ale to twoja opinia, chociaż widać po niej ze z filmem masz tyle wspólnego co piernik z wiatrakiem.
nie mogę w to uwierzyć... on może nie był jakimś moim idolem, ale w Siódmym niebie pełnił rolę autorytetu, a tu takie rozczarowanie